Zapomniane niedziele
![Okładka książki Zapomniane niedziele](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5053000/5053648/1123879-170x243.jpg)
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Les oubliés du dimanche
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2024-02-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-15
- Data 1. wydania:
- 2015-05-04
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383610689
- Tłumacz:
- Joanna Prądzyńska
- Tagi:
- literatura francuska
Życie zawsze daje nam drugą szansę na szczęście…
Wzruszająca i pełna humoru opowieść o tym, co jest, i o tym, co bezpowrotnie minęło.
Historia dramatycznej miłości oraz przyjaźni, która łączy pokolenia i buduje nieprawdopodobne mosty.
Słodko-melancholijna powieść, która zwróciła uwagę krytyków i czytelników na tę wyjątkową pisarkę i natychmiast trafiła na szczyt francuskich list bestsellerów. Zdobyła w tym kraju aż trzynaście wyróżnień literackich, w tym nagrodę księgarzy.
Justine mieszka z dziadkami i pracuje w domu opieki, gdzie nawiązuje bliską relację z jedną z pensjonariuszek. Kobiety stopniowo dzielą się swoimi historiami. Tymczasem tajemnicza seria telefonów wywraca życie pensjonariuszy – i ich opiekunów – do góry nogami…
Justine Neige ma dwadzieścia jeden lat i od śmierci rodziców w wypadku samochodowym mieszka u dziadków z kuzynem Jules’em, z którym jest bardzo zżyta. Pracuje jako opiekunka w domu spokojnej starości. Uwielbia to zajęcie i spędza całe dnie na wysłuchiwaniu opowieści pensjonariuszy.
Justine jest zafascynowana historią Hélène Hel, prawie stuletniej mieszkanki domu spokojnej starości. Jej życie to gotowy materiał na powieść: spotkanie z Lucienem w 1933 roku, ich miłość, wojna i zdrada, która ich rozdzieliła. Justine pilnie zapisuje każde słowo Hélène w niebieskim notatniku, powoli poznając największe sekrety starszej pani, historię jej życia i miłości, do której się dojrzewa i którą tak łatwo utracić. W końcu jest gotowa zmierzyć się z tajemnicami własnej przeszłości i bolesną, głęboko skrywaną stratą. Stopniowo otwiera się na tragedię, która wstrząsnęła jej dzieciństwem, i próbuje dociec przyczyn, dla których w jej domu nigdy się o niej nie mówi.
Powieściowy debiut Valérie Perrin to opowieść o bliznach, którymi znaczy nas miłość, i o tym, jak przeszłość kształtuje naszą teraźniejszość.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Zapomniane niedziele
Nic nie jest nam dane na zawsze. Jesteśmy kreatorami naszego życia, które coś nam ofiarowuje, by innym razem coś odebrać... Gromadzimy te momenty niczym drogocenne skarby, które pomału wypełniają skrzynie wspomnień. Co jednak, gdy chcemy pożyczyć coś od kogoś innego? Wykraść od losu coś, co dla kogoś było całym światem...? Ależ ona pisze! Valerie Perrin to z całą pewnością wirtuozerka pióra. Literacka czarodziejka, która otula nas swoimi nietuzinkowymi historiami. Nie inaczej było w przypadku powieści „Zapomniane niedziele”, która skradła moje serce i tylko ugruntowała absolutny zachwyt nad prozą autorki. A ta snuje sensualną, melancholijną opowieść o przemijaniu. O szansach, jakie daje nam los, o miłości, przyjaźni, tajemnicach z przeszłości, z którymi tak ciężko jest się czasem pogodzić. Lektura tej książki przypomina smakowanie deseru crème brûlée. Najpierw przebijamy się przez chrupiącą skorupkę, kiedy wchodzimy w wykreowany przez autorkę świat, by zanurzyć się w nim i móc się delektować opowieścią, która wyszła spod jej pióra. A ta jest naprawdę niezwykła. Ludzie mawiają, że starość jest straszna… Zwłaszcza kiedy ciało już odmówiło posłuszeństwa, a my nie jesteśmy w stanie sami o siebie zadbać. I jak kiedyś rodzice opiekowali się dziećmi, tak teraz one muszą wziąć pod skrzydła tych, którzy poświęcili życie, by je wychować. Role się odwracają, bo taka też jest kolej rzeczy. Każdego kiedyś dopadnie starość… Co jednak, kiedy nie możemy jej spędzić u boku tych, których kochamy, bo z różnych powodów, często w trosce o nasz komfort i bezpieczeństwo, przekazują pieczę nad schorowanym krewnym właściwym do tego instytucjom? Odwiedzają ich często, a później coraz rzadziej, by w końcu zająć się swoim życiem, a opiekę nad dziadkami czy rodzicami przekazać wykwalifikowanym osobom. To może sprawiać, że poczują się oni, iż zostali odstawieni na boczny tor… Valerie Perrin nie bez powodu zdaje się osadziła fabułę swojej książki właśnie w domu opieki. Tam, gdzie pielęgniarki oddają serce swoim podopiecznym. W miejscu, w którym godnie można dożyć ostatnich chwil. I chociaż może się wydawać, że z jego murów wyziera smutek, to nic bardziej mylnego. U autorki dom spokojnej starości kojarzy się z niezwykłym pomostem między przeszłością a teraźniejszością. Między tym, co możemy uznać za etap już zamknięty a krótką, lecz wciąż nieznaną przyszłością... To tutaj tajemniczy dzwoniący próbuje wywrócić do góry nogami codzienność pracowników i przede wszystkim pensjonariuszy. Dlaczego? Podsumowując: „Zapomniane niedziele” to wielowątkowa powieść, która jednocześnie wzrusza, otula, ale momentami ma także gorzki smak. To opowieść o życiu, które pełne jest niespodzianek. O tym, że czasem los daje nam szansę, której nie wykorzystujemy do końca, ofiarowując tym samym okazję do tego, by szczęście wykradł nam ktoś inny… Historia o rodzinnych tajemnicach, które przykrył kurz zapomnienia, a także uparte milczenie tych, którzy znają prawdę, ale z jakichś powodów nie chcą jej wyjawić. Aż wreszcie o kobiecie, która czuła się zupełnie zagubiona. Tkała swoją codzienność z przypadkowych aktów miłości, oddania w opiece nad innymi ludźmi. Skupiona bardziej na potrzebach bliźnich, niż na swoich własnych. Piękna, wymowna, nieoczywista, metaforyczna, wywołująca mimowolną refleksję nad przemijaniem, sensem życia, starością…Taka jest powieść Valerie Perrin. Ja jestem oczarowana, dajcie i Wy się oczarować!
Oceny
Książka na półkach
- 1 335
- 737
- 126
- 91
- 53
- 16
- 14
- 12
- 11
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
Młodziutka Justine pracuje w domu opieki, nie jest to łatwa i atrakcyjna praca, zwłaszcza dla młodej osoby, Justine jednak lubi swoją pracę. Szczególną sympatią darzy jedną z pensjonariuszek, starszą Helene. Kobieta opowiada dziewczynie o swoim życiu, ta zaczyna spisywać jej wspomnienia w niebieskim zeszycie.
Książka to nie tylko opowieść o Helene, jednocześnie poznajemy tajemnicę rodziny Justine. Obie historie, chociaż każda inna, zgrabnie przeplatają się przez całą książkę, aż do samego końca.
Autorka debiutowała tą powieścią, natomiast w Polsce ukazała się ona dopiero jako trzecia. Myślę sobie, że dobrze się stało, przynajmniej w moim wypadku, gdyż "Zapomniane niedziele" nie zachwyciły mnie aż tak jak "Życie Violette", co nie znaczy, że to nie jest dobra książka.
Niewątpliwie jest to ciekawa historia, opowiedziana w typowy dla autorki sposób, z zaskakującym zakończeniem. Jest to książka z gatunku tych, co być może nie porywają od pierwszej strony, akcja rozwija się powoli, ale trzeba ją doczytać do końca, ażeby mieć pełny obraz i móc ją docenić.
Jest to dość melancholijna opowieść o miłości, przyjaźni, nienawiści, chęci zemsty, o sekretach, i o tym, co i jak nas kształtuje.
Mnie się książka podobała, chociaż nie zachwyciła jak dwie pozostałe, które przeczytałam wcześniej. Jestem przekonana, że wielu z was pokocha tę książkę. Polecam ją wam serdecznie.
Młodziutka Justine pracuje w domu opieki, nie jest to łatwa i atrakcyjna praca, zwłaszcza dla młodej osoby, Justine jednak lubi swoją pracę. Szczególną sympatią darzy jedną z pensjonariuszek, starszą Helene. Kobieta opowiada dziewczynie o swoim życiu, ta zaczyna spisywać jej wspomnienia w niebieskim zeszycie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka to nie tylko opowieść o Helene, jednocześnie poznajemy...
W książce ukazane są tak naprawdę dwie historie. Jedna historia głównej bohaterki Justine, młodej kobiety, która pracuje w domu opieki "Pod Hortensjami" oraz historia jej podopiecznej Helene, którą spisuje w niebieskim zeszycie. Piękna, wzruszająca, o miłości, czekaniu, rodzinnych tajemnicach... Polecam gorąco!
W książce ukazane są tak naprawdę dwie historie. Jedna historia głównej bohaterki Justine, młodej kobiety, która pracuje w domu opieki "Pod Hortensjami" oraz historia jej podopiecznej Helene, którą spisuje w niebieskim zeszycie. Piękna, wzruszająca, o miłości, czekaniu, rodzinnych tajemnicach... Polecam gorąco!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrzecia książka tej autorki utwierdza mnie w przekonaniu, że pisze ona historie życiowe zwykłych ludzi, a akcja dzieje się gdzieś na prowincji. Uwielbiam takie historie!
Do tego przeplatanie czasów współczesnych z minionymi.
Kolejna bardzo wciągająca pozycja tej autorki.
Trzecia książka tej autorki utwierdza mnie w przekonaniu, że pisze ona historie życiowe zwykłych ludzi, a akcja dzieje się gdzieś na prowincji. Uwielbiam takie historie!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDo tego przeplatanie czasów współczesnych z minionymi.
Kolejna bardzo wciągająca pozycja tej autorki.
Bardzo mi się podobała.
Bardzo mi się podobała.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytałam wiele recenzji porównujących "Zapomniane niedziele" z poprzednimi książkami Perrin. Wiele z nich oceniło ją jako najsłabszą, a wręcz słabą w porównaniu do "Życie Violette". Moim zdaniem to książka porównywalna do niej. Wzruszająca, zmuszająca do myślenia opowieść. Przeczytałam jednym tchem, na długo we mnie pozostanie. Gorąco polecam.
Przeczytałam wiele recenzji porównujących "Zapomniane niedziele" z poprzednimi książkami Perrin. Wiele z nich oceniło ją jako najsłabszą, a wręcz słabą w porównaniu do "Życie Violette". Moim zdaniem to książka porównywalna do niej. Wzruszająca, zmuszająca do myślenia opowieść. Przeczytałam jednym tchem, na długo we mnie pozostanie. Gorąco polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWspaniała opowieść
Wspaniała opowieść
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDebiut autorki przeczytałam po "ŻV" i "CL". Było czuć, że to jej styl się dopiero rodzi, że późniejsze książki są bardziej dopracowane. Ale tempo prowadzenia akcji i dwutorowa narracja już tu są. I podobnie jak w w/w finał zaskakuje.
Debiut autorki przeczytałam po "ŻV" i "CL". Było czuć, że to jej styl się dopiero rodzi, że późniejsze książki są bardziej dopracowane. Ale tempo prowadzenia akcji i dwutorowa narracja już tu są. I podobnie jak w w/w finał zaskakuje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątkowo książka nie była zbyt emocjonująca, ale później ciężko było się od niej oderwać. Polecam, tak jak pozostałe pozycje autorki.
Początkowo książka nie była zbyt emocjonująca, ale później ciężko było się od niej oderwać. Polecam, tak jak pozostałe pozycje autorki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toładna, jak wszystkie tej autorki. opowieść o młodości, starości i pewnej tajemnicy z przeszłości.
ładna, jak wszystkie tej autorki. opowieść o młodości, starości i pewnej tajemnicy z przeszłości.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo głęboka , poruszająca, pozostawiająca w transie zadumy i przemyśleń. To jest książka, którą będzie się długo pamiętać. Polecam jeszcze książkę tej autorki Cudowne lata
Bardzo głęboka , poruszająca, pozostawiająca w transie zadumy i przemyśleń. To jest książka, którą będzie się długo pamiętać. Polecam jeszcze książkę tej autorki Cudowne lata
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to